Jak podaje huffingtonpost.com policja w jego domu znalazła sześć ładunków wybuchowych gotowych do użycia, materiały do przygotowania wielu innych oraz plan ataku na szkołę. – Nastolatek był również w posiadaniu bomb rurowych i koktajli Mołotowa. Wszystko to znaleźliśmy u niego w spylani – powiedział Eric Carter, szef miejscowej policji. - Chłopak inspirował się wielką strzelaniną w miasteczku Columbine w Kolorado, gdzie dwóch nastolatków zabiło w kwietniu 1999 r. 12 uczniów i raniło 21 – dodał Eric Carter.
O tym, że Grant Acord robi coś podejrzanego w swoim domu policja dowiedziała się w piątek. W poniedziałek funkcjonariusze poinformowali, że zbadali już wszystkie materiały zebrane przez Acorda. Wśród nich odkryto plan wysadzenia szkoły, rozmieszczenia ładunków wybuchowych i drogę ucieczki. - Takie dowody świadczą o tym, że podejrzany chciał przeprowadzić śmiercionośny atak, krzywdząc uczniów szkoły West Albany – powiedział Eric Carter.