Reuters przypomina, że przemoc na okupowanym Zachodnim Brzegu i w Jerozolimie wzrosła w ciągu ostatniego roku i istnieją obawy, że napięcia mogą się nasilić w tym miesiącu, kiedy muzułmański święty miesiąc Ramadan zbiega się z judaistyczną Paschą i chrześcijańską Wielkanocą. W nocy z Gazy wystrzelono co najmniej dziewięć rakiet, co spowodowało odwetowy atak lotniczy Izraela - uderzył w obozy szkoleniowe Hamasu. Świadkowie przekazali Reutersowi, że izraelskie czołgi ostrzelały również pozycje Hamasu wzdłuż ogrodzenia granicznego w południowej części Strefy Gazy.
Czemu doszło jednak do ataku na meczet?
Atak na świątynię
Izraelska policja wydała w tej sprawie specjalne oświadczenie, w którym przekonywała, że... została zmuszona do wejścia na teren kompleksu po tym, jak "zamaskowani agitatorzy" zamknęli się w meczecie. - Kiedy policjanci weszli, obrzucono ich kamieniami, a duża grupa agitatorów wystrzeliła petardy z wnętrza meczetu – napisano, dodając przy tym, że jeden policjant został ranny w nogę.
Tymczasem w rozmowie z Reutersem o działaniach policji wypowiedziała się starsza kobieta, która w chwili ataku znajdowała się w meczecie. - Siedziałam i recytowałam Koran (...) Policja rzucała granatami ogłuszającymi, jeden z nich trafił mnie w klatkę piersiową – miała mówić ze łzami w oczach.
Opublikowane w sieci nagrania z wnętrza świątyni wskazują na naprawdę brutalne działania funkcjonariuszy: