Wszystko działo się w niedzielę w Kingsbridge na Bronksie. Kręcący się po okolicy –zapewne czyhający na łatwą zdobycz złodziej – upatrzył sobie samochody pod komisariatem 50th Precinct. Ale nie zaczaił się na zwykłe auto. Wsiadł do radiowozu. I... trudno się dziwić, policjant pozostawił w nim kluczyki, więc... trudno nie skorzystać. Wsiał i ruszył z piskiem opon. policjanci nie mieli jak go zatrzymać. Ale gagatek sam się zatrzymał po 25-,minutach ucieczki i zderzeniu się z czterema samochodami zaparkowanymi na University Heights. Następnie wysiadł z radiowozu i po paru chwilach przesiadł się do czarnego Lincoln Town Car i odjechali dalej przez Fordham Road. Na całe szczęści, poza zniszczeniami samochodów,nikt nie został ranny.
Policyjna wpadka.... Złodziej zwiał radiowozem, bo kluczyki były w stacyjce
2016-10-25
2:00
Na co dzień to oni upominają,by nie zostawiać kluczyków w stacyjce. Ale zdaje się, że sami nie bardzo stosują się do tych samych zasad... Złodziej – samochodów i czego tam popadnie – skradł radiowóz. W sumie, odjechał sobie nim, bo policjant zostawił kluczyki.