Stefan R. (†40 l.) i Heike D. (37 l.) zapragnęli egzotycznej przygody. Pojechali do Polinezji Francuskiej. Na miejscu wynajęli przewodnika, by oprowadził ich po dzikich ostępach. Uśmiechnięty Henri Haiti wzbudził ich zaufanie i wkrótce z zapartym tchem przemierzali zielony gąszcz.
Nagle przewodnik zamienił się w bestię. Przywiązał przerażonych Niemców do drzewa i zgwałcił Heike. Kobieta zdołała uciec, ale nie zdążyła na czas sprowadzić pomocy... Gdy wróciła z policjantami, pod drzewem znaleziono już tylko nadgryzione, spalone szczątki Stefana. Policja szuka ludożercy.