Polska pisarka poznała współpracowników Meghan Markle. Ujawniła w "Pytaniu na śniadanie", co od nich usłyszała. To nie są przyjemne słowa!
Meghan Markle i książę Harry budzą skrajne emocje. Jedni uważają, że ich ataki na brytyjską rodzinę królewską są słuszne i zrozumiałe, inni są nimi zażenowani. Tych drugich, sądząc po komentarzach i artykułach w sieci, jest znacznie więcej. A jaka jest prawda? Jak widzą Meghan Markle osoby, które rzeczywiście miały okazję ją poznać? Na ten temat wypowiedziała się Wioletta Wilk-Turska, polska komentatorka królewskiego życia i autorka książki "Korona. Fenomen najpotężniejszej monarchii". Polka opowiedziała w "Pytaniu na śniadanie" o tym, co usłyszała o żonie księcia Harry'ego od osób, które miały okazję ją poznać. Nie są to pochlebne opinie. "Nie jestem fanką Meghan, uważam, że to jest osoba, która całe życie gra na siebie. Z informacji, które uzyskałam od osób, które z nią współpracują, znają ją, wynika dość negatywny obraz kobiety, która jest skupiona na sobie. Na tym, żeby się piąć do góry, osiągać swoje cele zawodowe i nie tylko" - mówiła Wioletta Wilk-Turska.
"Jak będą sobie smażyć kurczaki na gillu, to wtedy nie ma problemu, nie ma różnicy, ale w sytuacjach oficjalnych niestety Meghan musi iść za Kate"
Jak uważa polska autorka, żona Harry'ego nie umie zrozumieć tego, że w sytuacjach oficjalnych księżna Kate zawsze będzie nad nią górować. "Meghan nie może zrozumieć tego, że w hierarchii zawsze będzie niżej od Kate, bo to Kate jest żoną następcy tronu i przyszłą królową. Jak będą sobie smażyć kurczaki na gillu, to wtedy nie ma problemu, nie ma różnicy, ale w sytuacjach oficjalnych niestety Meghan musi iść za Kate, a nie odwrotnie. Podobno ona nigdy nie umiała tego zaakceptować, a Harry również nie umie jej wytłumaczyć, że tak musi być" - twierdzi Polka. Jak dodaje, problemem dla Meghan były też nieprzyjemne konsekwencje życia w rodzinie królewskiej. "Za wejście do rodziny królewskiej Meghan i Kate płacą wysoką cenę. One nie mogą wyjść do kawiarni na plotki z przyjaciółką, nie mogą wejść do morza w bikini o zachodzie słońca. Być może ta cena jest dla Meghan za wysoka" - dodaje Wioletta Wilk-Turska.