Anna mieszka we Włoszech od 12 lat. Przez męską część mieszkańców tego kraju uznawana jest za absolutny ideał kobiecej urody. Nic dziwnego, że koledzy premiera Berlusconiego chcieli właśnie z niej zrobić mu prezent na urodziny.
Polka wyskoczyła wtedy z urodzinowego tortu i ku uciesze zebranych zaśpiewała "Happy Birthday". Kiedy kuzyn premiera - Paolo Enrico ujrzał ją, zakochał się od razu i bez pamięci. Ale zdobycie modelki zabrało mu nieco czasu. W końcu jednak Ania porzuciła swego księcia.
Patrz też: Amerykanie chcieli rozebrać Dodę w PLAYBOYU za darmo - SZOKUJĄCE szczegóły pobytu Dody w USA
Teraz Paolo Enrico i Anna są nierozłączni. A podczas ostatniego balu w operze zakochanych nie odstępował na krok również premier, co i rusz zerkając na Polkę. Czyżby kuzyn Berlusconiego miał powody do obaw? W końcu Silvio znany jest z tego, że uwielbia kobiety.