Polska turystka zginęła w hotelu w Albanii. 55-latka w niewyjaśnionych okolicznościach wypadła z okna
Tajemnicza tragedia w albańskim hotelu! Nie żyje Polka i wszystko wskazuje na to, że wypadła z okna. O sprawie napisał portal JOQ Albania. Do dramatu doszło w nocy z czwartku na piątek w hotelu Royal w albańskiej miejscowości Durres. Na szóstym piętrze mieszkała 55-letnia Polka. Niestety, jej ciało znaleziono pod oknem. Kobieta spadła z wysokości na ziemię. "Jak widać na zdjęciach przesłanych do JOQ Albania, policja okryła kobietę białymi plastikowymi płachtami po tym, jak została znaleziona martwa" - czytamy na Instagramowym profilu JOQ Albania, a na niewyraźnej fotografii widzimy miejsce tragedii.
Nie wiadomo, dlaczego Polka wypadła z okna lub balkonu
Dlaczego Polka wypadła z okna? Czy był to wypadek, samobójstwo, a może nie wykluczono działania osób trzecich? To nie zostało jeszcze wyjaśnione. "Nie jest jasne, czy turystka zginęła, rzucając się z balkonu pokoju, w którym przebywała, spadła przypadkowo, czy ktoś ją popchnął. W odpowiedzi na pytania JOQ hotel, w którym doszło do zdarzenia, stwierdził, że polska turystka była pijana. Okoliczności zdarzenia nie zostały jeszcze wyjaśnione" - pisze albański portal.