23-letnia Agnieszka nie żyje. Wybrała się na trekking po Himalajach w Nepalu. Podano prawdopodobną przyczynę śmierci
Tragiczne wieści docierają z Nepalu. Podczas trekkingu w Himalajach 7 października zmarła młoda polska turystka. Jak podaje Himalayan Times, to zaledwie 23-letnia Agnieszka S. Kobieta zasłabła podczas wspinaczki w rejonie Suryakunda na granicy dystryktów Rasuwa i Nuwakot. Krótko potem okazało się, że śmierć poniosło także pięciu rosyjskich wspinaczy. Podano nieoficjalnie przyczynę śmierci naszej rodaczki. Wszystko wskazuje na to, że nie był to upadek z wysokości czy inny wypadek, tylko choroba wysokościowa. Ma to jeszcze potwierdzić sekcja zwłok. "Jej ciało zostało przetransportowane przy pomocy batalionu Shreenath armii nepalskiej i policji nepalskiej. Zostało przewiezione do Gosaikunda, a następnie przewiezione samolotem do szpitala uniwersyteckiego Tribhuvan (TUTH) w Maharajgunj w celu przeprowadzenia sekcji zwłok" - podaje Himalayan Times.
Jakie są objawy choroby wysokościowej? Ból głowy, kaszel i wymioty
Tymczasem to nie jedyna tragedia, do której doszło w Himalajach. Zaledwie dzień po śmierci Polki zginęło aż pięciu rosyjskich wspinaczy, którzy zdobywali szczyt Dhaulagiri (8167 m n.p.m.). Ich ciała znaleziono na wysokości powyżej siedmiu tysięcy metrów. Jak podała rosyjska ambasada lokalnym mediom, przyczyną ich śmierci był z kolei upadek z wysokości. Jakie są objawy choroby wysokościowej? Pojawiają się one wtedy, kiedy zbyt szybko kierujemy się z nizin na wysokość powyżej dwóch tysięcy metrów i wyżej. Chory zaczyna odczuwać ból głowy i mdłości, pojawia się kołatanie serca i osłabienie. Szczególnie alarmujące objawy to wymioty, duszności, światłowstręt i kaszel. Jeśli się pojawią, należy jak najszybciej zejść w dół lub przetransportować tam taką osobę.