Według ostatnich szacunków Trypolis w 75 proc. opanowany jest przez siły powstańcze. Wygląda na to, że Kaddafi, który prawdopodobnie ukrył się w bunkrze położonym pod jego luksusowym pałacem, jest w potrzasku. Świadkowie twierdzą, że ubiegłej nocy nad rządową dzielnicą unosiły się chmury dymu i słychać było silne eksplozje. Zupełnie co innego twierdzi jednak syn dyktatora. Saif al-Islam (39 l.) dostał się w ręce powstańców, a potem w nocy z poniedziałku na wtorek został w niejasnych okolicznościach uwolniony. Ogłosił właśnie, że Trypolis jest pod kontrolą wojsk wiernych jego ojcu, a rebeliantów nazwał szczurami i gangsterami. Tragiczna sytuacja panuje w jedynym szpitalu w oblężonej stolicy. - Brakuje chirurgów, ortopedów, anestezjologów, pielęgniarek, radiologów - powiedział dla BBC lekarz Mohmad Harisza.
Libia: Polowanie na Kaddafiego
Większa cześć stolicy Libii opanowana jest już przez rebeliantów walczących o obalenie 42-letniego reżimu Muammara Kaddafiego (69 l.). Niedobitki wojsk wiernych dyktatorowi zaciekle bronią jednak kompleksu budynków rządowych w dzielnicy Bab Al-Azizija. To właśnie tam w jednym z bunkrów miał zaszyć się Kaddafi, który stał się teraz najbardziej poszukiwaną osobą w Libii.