Do zdarzenia doszło w nocy na ulicach Mitrovicy. Poruszający się specjalnymi samochodami terenowymi policjanci zostali zaatakowani przez nieznanych sprawców.
- W ich kierunku zostały rzucone przez kilku mężczyzn kamienie i koktajle. Jeden z koktajli trafił w jeden z radiowozów, ale udało się przyspieszyć i ugasić płomień. Pozostałe eksplodowały pod samochodami - powiedział w rozmowie z "Dziennikiem", Krzysztof Hajdas z Komendy Głównej Policji.
>>> Zamieszki na ulicach Stambułu. Kolejna fala protestów
Obecnie trwa ustalanie, kto odpowiada za atak na fukcjonariuszy. Prawdopodobnie całe zajście ma związek z zatrzymaniem dwóch obywateli Serbii podejrzewanych o zabójstwo.W akcji brali udział polscy policjanci.
- Podejrzewamy, że ten atak ma związek z tym właśnie zatrzymaniem - mówi Krzysztof Hajdas.
W Kosowie stacjonuje 115 polskich funkcjonariuszy.