Polscy studenci nie tylko balują

2012-09-09 14:00

O nowych pomysłach i najważniejszych celach działania Polish Student Organization (PSO) w Nowym Jorku rozmawiamy z Karoliną Leszczewicz – prezesem organizacji.

Super Express”: – Czym zajmuje się wasza organizacja?

Karolina Leszczewicz: – Polish Student Organization zrzesza studentów i absolwentów uczelni nowojorskich oraz z okolic metropolii. Chcemy integrować młodych ludzi polskiego pochodzenia oraz informować o możliwościach kształcenia się w USA oraz Polsce na zasadach wymiany. Poprzez organizowanie wydarzeń kulturalnych, sesji informacyjnych, czy imprez integracyjnych, propagujemy znaczenie wyższej edukacji oraz jednoczymy młodych ludzi pragnących dzielić się swoimi doświadczeniami. Od dłuższego już czasu jesteśmy ważnym źródłem informacji o studiach w USA, zaś jednym z naszych priorytetów jest rozwinięcie naszego programu stypendialnego dla studentów polskiego pochodzenia.

Czym różnicie się od podobnych organizacji działających w metropolii?

– Przede wszystkim tym, że w ramach naszych możliwości staramy się wspierać młodych uzdolnionych Polaków, służyć im zarówno dobrą radą jak i skromną pomocą finansową. Co roku organizujemy Bal Studenta, z którego całość dochodów przeznaczamy na stypendia.

Poza tym PSO wspiera i promuje działalność polskich klubów na uczelniach w Nowym Jorku i okolicach. Co rok organizujemy „Studia 4U”. Jest to darmowa seria wykładów na temat systemu edukacyjnego w USA oraz możliwości podjęcia studiów na uczelniach amerykańskich przez osoby mieszkające na stałe w USA jak również studentów z Polski. Oczywiście w naszym kalendarzu imprez znajdują się także spotkania bardziej integracyjne i wyjazdy typu spływy kajakowe, pikniki, rajdy, wycieczki rowerowe, a w okresie Bożego Narodzenia spotkanie opłatkowe. Zapraszamy na naszą stronę www.pso-usa.org w celu uzyskania bardziej szczegółowych informacji.

Kto może zapisać się do PSO?

– Każdy, bez względu na to czy jest studentem czy nie. Na dzień dzisiejszy organizacja nasza skupia wielu studentów, absolwentów i sympatyków, którzy ze studiami mają już niewiele do czynienia, ale cenią sobie towarzystwo ciekawych ludzi.  

Co daje bycie członkiem PSO?


– Daje szanse na poznanie nowych, interesujących ludzi. Dla wielu znajomości z PSO okazały się być wspaniałymi przyjaźniami na długie lata, czasem nawet kończące się małżeństwami. Pomagamy sobie nawzajem i wspieramy się w trudnych sytuacjach. Wszyscy kibicujemy polskim reprezentacjom sportowym i artystycznym, a do tego regularnie spotykamy się na różnych imprezach rozrywkowych. Składka członkowska to jedyne $10 rocznie, a dzięki temu członkowie zyskują kilka przywilejów takich jak: możliwość udziału w konkursie stypendialnym, zniżki na imprezach organizowanych przez PSO, status aktywnego członka organizacji, ale przede wszystkim satysfakcję z bezpośredniego zasilania funduszu stypendialnego.

Na jakich projektach skupiacie swoją uwagę?

– W chwili obecnej pracujemy nad kilkoma ważnymi projektami. Jednym z nich jest planowana konferencja międzyuczelniana polskich klubów, na której spodziewamy się kilku wyjątkowych gości.

Realizacja projektów jest niestety w dużej mierze uzależniona od dostępnych środków finansowych. Jeżeli uda nam się uzyskać fundusze, chcemy wydać drugą edycje przewodnika książkowego „Studia w USA, czyli jak zostać studentem amerykańskich uczelni”. Jest jeszcze kilka pomysłów, ale szczegóły pozostawiamy wewnątrz organizacji.

Największą uwagę skupiamy na corocznym projekcie – Balu Studenta – na którym spotyka się ponad 300 osób. Zainteresowanie jest tak duże, że zastanawiamy się nad organizowaniem go dwa razy do roku.

Rozmawiała Agnieszka Granatowska

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają