Włoska agencja Ansa poinformowała, że poszukiwania zostały wznowione w piątek rano (po tym, jak wstrzymano je nocą). Trwały na wysokości 3900 metrów nad poziomem morza, przy południowej ścianie Breithornu. Polski alpinista miał znajdować się na głębokości ponad 25 metrów. Tymczasem leżący na dnie szczeliny śnieg utrudniał akcję ratunkową. Dodatkowo, ponieważ szczelina jest bardzo wąska, mógł zejść do niej tylko jeden ratownik. Akcji nie ułatwiał również fakt, że w okolicy wiał bardzo silny wiatr.
AKTUALIZACJA:
Niestety, finał poszukiwań naszego rodaka nie zakończył się pomyślnie. W piątkowe przedpołudnie odnalezione zostały jego zwłoki.