Tragedia pod belgijską miejscowością Ranst. Wczoraj około godz. 6.30 rano autokar, którym jechało około 40 osób, przebił barierki wiaduktu, spadł z wysokości 6 metrów i wylądował na boku. Pierwsze doniesienia mówiły o autokarze z Polakami. Potem okazało się, że pojazd był zarejestrowany w Polsce i prowadziło go na zmianę dwóch polskich kierowców, ale podróżowały nim do Paryża głównie rosyjskie i ukraińskie nastolatki. Zginęli dwaj polscy kierowcy i trzy inne osoby, w tym trójka nastolatków. Pięciu pasażerów walczy o życie. Policja ustala przyczyny zdarzenia.
Polski autokar spadł z wiaduktu: Nie żyje dwóch polskich kierowców i 3 dzieci
2013-04-15
4:00
Katastrofa w północnej Belgii! Prowadzony przez polskiego kierowcę pojazd z wycieczką nastolatków z Rosji i Ukrainy spadł z wiaduktu w sześciometrową przepaść. Zginęło pięć osób, w tym dwóch Polaków, kolejnych pięć walczy o życie.