Przedstawiciel polskiej prewencji spokojnie odpoczywał sobie na plaży nad Morzem Czarnym w bułgarskim Słonecznym Brzegu, gdy nagle zauważył w morzu dryfujące ciało. Zespół prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu relacjonował, co dalej nastąpiło słowami: - Natychmiast do niego podpłynął. Przy mężczyźnie była kobieta. Wspólnie z nią przetransportował mężczyznę na brzeg. Po wydostaniu go na brzeg policjant stwierdził, że mężczyzna nie daje oznak życia, nie oddycha.
Na szczęście policjant od 2011 jest przeszkolonym ratownikiem kwalifikowanej pierwszej pomocy. Jak czytamy: - Mundurowy przystąpił do działania: udrożnił drogi oddechowe oraz wykonał pięć wdechów ratowniczych, po których mężczyzna wykrztusił ustami i nosem wodę. Policjant jeszcze przez kilkanaście minut, wspólnie z innymi plażowiczami, zajmował się uratowanym. Na miejsce wezwano służby medyczne, którym przekazano mężczyznę.