– Dwa lata temu widziałem się z mamą Houston. Zostałem zaproszony do kościoła, w którym Whitney dorastała. Tam została odprawiona msza w dzień jej pogrzebu – opowiada Daniel. – Wówczas babcia Kristiny nie kryła wzruszenia po śmierci córki. Płakała i powtarzała jak bardzo jej brakuje Whitney. A teraz kolejna tragedia… Bobbi Brown to jedyna cząstka Whitney jaka pozostała na świecie – dodaje Daniel.
- Pamiętam matkę Whitney, siedzącą koło mnie w kościele i płaczącą, serce mi pęka kiedy tylko pomyślę przez co musi teraz przechodzić – mówi Daniel.
Przypomnijmy: córka Whitney Houston przebywa w Emory University Hospital w Atlancie od 31 stycznia. Bobbi jest utrzymywana w stanie śpiączki farmakologicznej.
Fot. Daniel Jacob Dali