Do tego dramatu doszło w ciągu zaledwie kilku sekund na skrzyżowaniu Narborough Road i Braunstone Gate w Leicester. 28-letni ojciec Zosi Tabaki (2 l.) i 29-letni wujek Oliwiera Baczyka (1 rok) czekali z dziećmi w wózkach na zmianę światła przed przejściem dla pieszych.
Nagle nadjechało czarne bmw. Prawdopodobnie kierująca nim 40-latka zignorowała czerwone światło i wjechała w drugi samochód, prowadzony przez 61-latka. Auto uderzyło prosto w dziecięce wózki. Maluchy wypadły na jezdnię. Oliwierowi krwawiła główka, a Zosia była nieprzytomna. Chłopczyk zmarł niemal od razu. Dziewczynka jeszcze kilkanaście godzin walczyła w szpitalu o życie.
Tragedię potęguje to, że ojciec Oliwiera zmarł trzy miesiące wcześniej. Mieszkańcy Leicester organizują pomoc dla rodzin, które chcą pochować dzieci w Polsce.
Kierowcy obu aut zostali zatrzymani, a następnie wypuszczeni za kaucją. Policja nie ujawnia ich danych i bada przyczyny wypadku.