Tuż przed świętami wytwórnia pierogów Grandma's Cuisine w Pensylwanii sprzedaje 20 tysięcy tuzinów różnego rodzaju pierogów. To około dziesięciu razy więcej niż zazwyczaj.
Amerykanie kupują wcześniej
- To jest niesamowite, że Amerykanie pokochali nasze tradycje. W Pensylwanii, gdzie prowadzę wytwórnię, moje pierogi są już prawdziwą legendą - chwali się Alfred Lemański, właściciel Grandma's Cuisine, który od lat dba o zachowanie tradycyjnych potraw na emigracji. Jak dodaje, stali amerykańcy klienci są zachwyceni polskimi wyrobami. - Najbardziej do gustu im przypadły pierogi ruskie. Mówią, że takich pyszności nie jedli nigdy wcześniej - opowiada.
Jak mówi, Amerykanie - mimo zabiegania - planują dużo wcześniej, jakie potrawy trafiają na ich świąteczne stoły. Dlatego kupują pierogi kilka tygodni przed świętami. - Wkładają je do zamrażarki, a tuż przed podaniem na stół tylko wrzucają na wrzątek - opowiada Lemański.
Polacy za to kupują wszystko na ostatnią chwilę.
Jaka jest tajemnica pierogów z Pensylwanii? Zdaniem speców z Grandma's Cuisine, najważniejszym elementem udanych pierogów jest dobre miękkie ciasto i to waśnie ono sprawia najwięcej kłopotu niemal każdej pani domu.
Sekret ciasta
Tuż przed wieczerzą wigilijną właściciel wytwórni zdradza nam sekret, jak zrobić wyborne ciasto na pierogi.
- Najważniejszym składnikiem, jaki musimy dodać do ciasta, jest kwaśna śmietana. To właśnie dzięki niej ciasto będzie pulchne, delikatne i miękkie. Tu w Stanach możemy najlepszą konsystencję otrzymać, mieszając kremową śmietanę z mlekiem - mówi Lemański.
Jeśli chodzi o farsz, to wszystko zależy od indywidualnych upodobań każdego klienta.
- My produkujemy bardzo różne rodzaje pierogów. Oprócz tych tradycyjnych ruskich czy z kapustą i grzybami mamy również pierogi z ziemniakami i cebulką, z serem białym i słodką kapustą, grzybami i ziemniakami oraz pierogi na słodko z truskawkami i jagodami - opowiada Lemański.
Warto podkreślić, że w wytwórni w Pensylwanii do farszu stosowane są tylko polskie suszone grzyby.
- Każdego roku sprowadzamy pachnące polskie suszone grzyby. To właśnie one dają nam gwarancję niepowtarzalnego smaku świątecznych pierogów - kończy Lemański.