„Rozważamy możliwość korzystania ze stacji radiowej o mocniejszym sygnale i większym zasięgu. Decyzję w tej sprawie uzależniamy m. in. od prowadzonych negocjacji dotyczących warunków nadawania naszych audycji” – piszą w liście właściciele rozgłośni i dziękują swoim sponsorom i reklamodawcom, w szczególności „oddziałowi 2. Stowarzyszenia Weteranów Armii Polskiej w USA. To jedyna polonijna organizacja, która mocno wspierała nas od początku”.
Strzałkowska i Krygowski w swoim liście wskazują na fakt, że prowadzenie rozgłośni łączy się ze sporymi wydatkami, ale „(...) tylko nieliczni to rozumieją. Właściciele firm, którzy chcieli korzystać z opłacanego przez nas czasu antenowego gratis pewnie nie przyjmowali tego faktu do wiadomości”.
Końcówka listu wskazuje, że Polskie Radio USA może już nie powrócić. „Polonia zasługuje na swoje media, ale niestety nasze ostatnie półroczne doświadczenia marketingowe w Polskim Radiu USA nie są dużą zachętą do kolejnej inwestycji” – piszą właściciele, dodając podziękowania dla słuchaczy i reklamodawców.
Polskie Radio USA rozpoczęło swoją działalność w ubiegłym roku. Nadawało program codziennie kilka godzin popołudniowego bloku po polsku na częstotliwości dzierżawionej od stacji WVNJ „The Voice” nadającej na falach 1160AM i 1520AM. Pierwszy program został nadany 12 grudnia ubiegłego roku, ostatni – w ubiegłą niedzielę.
W rozmowie z naszym reporterem Ewa Strzałkowska potwierdziła prowadzenie negocjacji z inną stacją nadawczą. – W WVNJ skończył się nam kontrakt, a w nowym, który nam zaproponowano, ceny nie były korzystne – mówi. – Zanim rozpoczęliśmy nadawanie w WVNJ prowadziliśmy też negocjacje z inną stacją. Ostatecznie zostaliśmy przy WVNJ, bo wówczas dawali nam lepsze warunki. Negocjacje z nową stacją najprawdopodobniej zakończą się w ciągu 2-3 tygodni.
Zapytana o deklaracje pomocy osób ze środowisk polonijnych, Strzałkowska mówi krótko: – Z deklaracjami bywa różnie.
Polskie Radio USA jest kolejną stacją, która zakończyła działalność w metropolii nowojorskiej. W ubiegłym roku w klimacie przewrotu przestało działać Polskie Radio 910AM w Pomonie. Trzy lata temu, również w atmosferze skandalu, przestało działać Radio Rytm należące do Stanleya Trojaniaka, a zarządzane wówczas przez Lecha Próchnika.