Darek Barcikowski jest sekretarzem Amerykańsko-Polskiej Rady Doradczej, która 29 września organizuje w hotelu Wardman Park Marriott w Waszyngtonie Polsko-Amerykańską Konferencję. Wezmą w niej udział przedstawiciele Polonii z całych Stanów – w tym z Chicago.
Skąd pomysł konferencji?
– Z potrzeby dialogu, zaangażowania się Polaków w życie polityczne w Stanach. Trzeba też zwrócić uwagę na nasze społeczeństwo. W swojej 10-letniej histrii APAC organizowało wiele konferencji i debat, ale zorganizowania ogólnokrajowej Polsko-Amerykańskiej Konferencji podjeliśmy się po raz pierwszy. Jesteśmy przekonani, że stanie się ona dorocznym wydarzeniem.
Co będzie głównym tematem?
– Tematów będzie wiele, ale przede wszystkim zaangażowanie Polonii w życie polityczne. Nie chodzi tylko o to, by brać udział w wyborach, ale też o to, by polscy politycy ubiegali się o polityczne stanowiska. W USA jest prawie 10 milionów osób polskiego pochodzenia, a mamy bardzo małą reprezentację na stanowiskach na poziomie krajowym, stanowym bądź miejskim. Podczas konferencji odbędą się również dyskusje na temat zmian demograficznych – ilu nas jest – Polaków w Stanach, gdzie dzisiaj się osiedlamy. Nie zabraknie też rozmów na temat współpracy ekonomiczno–handlowej między Polską i USA, zniesienia wiz, czy wspólnej strategii militarnej. Głównym celem naszej konferencji jest prezentacja manifestu najważniejszych spraw dla Polaków. Zostanie on przedstawiony partii republikańskiej i demokratycznej oraz kandydatom na prezydenta USA.
Jakie korzyści z manifestu będzie miał przeciętny Polonus?
– Jeżeli obecni i przyszli politycy zaczną zwracać większa uwagę na Polonię, będą bardziej przychylni naszym sprawom. Polacy powinni mieć otwarte drzwi do Białego Domu, Kongresu i innych urzędów stanowych czy miejskich, a tak nie jest. Sprawa wiz jest tego idealnym przykładem. Od wielu lat nie jesteśmy w stanie uzyskać wystarczającego poparcia w tej kwestii.
Co jest waszym największym sukcesem?
– To, iż w poprzednich wyborach obu kandydatów starających się o fotel prezydenta USA ustosunkowało się do naszego manifestu polonijnego który im przedstawiliśmy. Zwróciliśmy na siebie uwagę – to było i nadal jest jednym z naszych celów. W lipcu członkowie naszej rady doradzali Mittowi Romney'owi, republikańskiemu kandydatowi na prezydenta przed jego wizytą w Polsce. Jeden z naszych dyrektorów uczestniczył w tej wizycie. Dwóch innych wzięło udział w sierpniowym spotkaniu w Białym Domu z doradcą prezydenta Baracka Obamy ds. Bezpieczeństwa Narodowego Denisem McDonough'em. Zwracamy na siebie uwagę, promujemy Polonię i rozmawiamy o naszych sprawach na najwyższych szczeblach. Te spotkania są naszymi sukcesami. Członkami rady dyrektorów oraz naszymi doradcami są ludzie aktywni społecznie i politycznie. Zapraszamy do współpracy wszystkich: Polaków, Amerykanów polskiego pochodzenia, osoby które interesują się życiem Polonii.
rozmawiała Marta Rawicz
Darek Barcikowski od 10 lat jest wydawcą polonijnej gazety Biały Orzeł. Od 2008 r. jest członkiem ogólnokrajowego komitetu do spraw etnicznych przy partii demokratycznej. Mieszka w Salem, Massachsuetts gdzie również pełni funkcję przewodniczącego komitetu demokratycznego. W 2011 r. Barcikowski startował do rady miasta, ale zabrakło mu 70 głosów. Udziela się również w kampanii wyborczej Baracka Obamy.
Polsko-Amerykańska Konferencja, czyli manifest młodej Polonii!
2012-09-22
22:57
Polacy powinni mieć otwarte drzwi do Białego Domu!