74-letnia mieszkanka Parma Heights w stanie Ohio wjechała w grupę tańczących ludzi, bo pomyliła pedał gazu z hamulcem. Wydarzenie miało miejsce podczas koncertu plenerowego, upamiętniającego dorobek Franka Sinatry i Deana Martina. Udział w nim brało około 100 osób. W wyniku jej pomyłki rannych zostało dziewięcioro ludzi - sześcioro z nich zostało przetransportowanych do szpitala w stanie ciężkim. Zszokowana kobieta próbowała wycofać z parkietu i wtedy zderzyła się ze słupem telefonicznym, przez co sama odniosła lekkie obrażenia. – Starsza pani była bardzo roztrzęsiona, po tym incydencie – powiedział sierżant Steve Scharschmidt z posterunku policji w mieście Parma Heights, położonym niedaleko Cleveland. Policja rozpoczęła dochodzenie w tej sprawie.
Zobacz: IMGW alarmuje: Intensywne opady deszczu! [MAPA BURZ]