Wyposażeni w gąbki i najróżniejsze spray’e czekają tylko, aż samochód zatrzyma się na światłach i przystępują do ataku. Tak jak przed laty, nie zwracają uwagi na sprzeciw kierowców i biorą się za mycie szyb, które – zdaniem zmotoryzowanych – jest tylko mazaniem i rysowaniem. Oczywiście po wykonanej pracy wyciągają rękę po pieniądze... I często je dostają, ponieważ kierowcy obawiają się, że w złości wybiją im szybę lub porysują karoserię. Poza ulicami Manhattanu, pomywaczy można zauważyć niedaleko tuneli: Holland, Lincoln i Queens-Midtown a także przed Queensboro Bridge.
Pomywacze terroryzują nowojorskich kierowców
2014-08-08
22:00
Znów tu są... Pomywacze szyb samochodowych, którzy terroryzowali nowojorskich kierowców w latach 80. i 90., znów pojawili się na ulicach metropolii.