Pożar średniowiecznej katedry wstrząsnął całym światem. Jeden z najważniejszych zabytków w Paryżu zapalił się wieczorem w zeszły poniedziałek. Choć w jego gaszenie zaangażowano mnóstwo strażaków, poniesione straty są ogromne. Na szczęście katedra nie zawaliła się, dzięki czemu możliwa będzie jej odbudowa.
Tymczasem na rumuńskim portalu aukcyjnym pojawiły się oferty, dające możliwość nabycia... rzekomego popiołu z gruzów spalonej katedry Notre Dame. Oferujący go sprzedawcy twierdzili, zachęcając do zakupu, że ma on właściwości lecznicze. Cenę popiołu wyceniono "na bogato", ponieważ wahała się ona od 500 do 1000 lei (czyli jeden lei to ok. jeden złoty).
Choć szybko ustalono, że owy popiół jest fałszywy, to pomysłowość (względnie naiwność) sprzedających zrobiła furorę w mediach społecznościowych, gdzie wrzucano zrzuty ekranu z ich ofertami. Wyglądały one następująco: