Porcja polskiego jazzu na Manhattanie

agra

2014-12-16 2:00

W niedzielę nad East Village, niegdyś dzielnicy zamieszkałej w dużej mierze przez amerykańską Polonię, rozległy się kojące duszę dźwięki muzyki w wykonaniu polskiej legendy jazzu. Na scenie w klubie Drom pojawił się Michał Urbaniak ze swoimi amerykańskimi muzykami.

Najnowsze z działu

RODZINA POINFORMOWAŁA

Nie żyje najstarszy mężczyzna świata. Urodził się w roku zatonięcia Titanica. Tuż przed śmiercią zdradził sekret długowieczności

Z ostatniej chwili!

Egipt: Uratowano kolejne osoby ze statku turystycznego! 8 pasażerów wciąż szukają, w tym Polaków

Zobacz film i oceń sam

Spojrzał na ręce Putina i nie mogł uwierzyć. "Próbują coś ukryć"

Czy ocaleli?

Płomienie ogarnęły samolot! Straszny film z pasażerami trafił do sieci

Wierzyć, nie wierzyć?

Zaszła w ciążę, choć nawet nie spojrzała na mężczyznę. Tłumaczenia szokują!

Przed publicznością, która wypełniła po brzegi klub Drom, Urbaniak zaprezentował się ze swoją grupą, w skład której wchodzą: Mike Flythe (drums ), Billy Spaceman Patterson (gitar), Yayoi Ikawa (keyboards), Al MacDowell (bass). Publiczność nie szczędziła braw, a po występie owacjami na stojąco nagrodziła znakomitych muzyków. Tuż po koncercie do Michała Urbaniaka ustawiła się długa kolejka wielbicieli po autografy. Najbardziej zagorzali fani, przynieśli ze sobą winylowe stare płyty znakomitego polskiego jazzmana. Michał Urbaniak jest jednym z największych światowych gwiazd jazzu. Skrzypek, saksofonista, kompozytor, aranżer. Od 1973 roku mieszka w Nowym Jorku, ale obecnie większą część swojego życia spędza w kraju nad Wisłą.