Michał Kozek wyjechał z rodziną na urlop na należącą do Portugalii wyspę Maderę. 7 lipca mężczyzna wyszedł pobiegać i od tej pory nie wrócił, ani nie kontaktował się z bliskimi. Polak miał ze sobą telefon, ale próby jego namierzenia zakończyły się niepowodzeniem. Jak informuje profil „Zaginieni Cała Polska” na Facebooku - na miejscu pan Michał jest poszukiwany przez brata Christophera oraz przyjaciela Romana wraz z grupą ultrabiegaczy. W akcję zaangażowała się lokalna społeczność z dronami i psami. Mężczyzny poszukują 22 zespoły obrony cywilnej, a także straż pożarna oraz policja.
Zobacz też: Zaginęła piękna 25-latka z Bydgoszczy! Gdzie jest Beata M.?
Michał Kozek mieszka na stałe w Szwajcarii w Gockhausen. Wyjechał z rodziną na urlop na Maderę (pomiędzy Porto Moniz a Calheta). Zakwaterowali się w hotelu Savoy Saccharum Resort & Spa. W środę dnia 7 lipca 2021r. mężczyzna wyszedł z hotelu około godziny 18:00 by pobiegać. Pojechał taksówką na koniec trasy, którą wyznaczył sobie aplikacji Strava, by wrócić nią biegnąc do hotelu. Do tej pory nie powrócił ani nie skontaktował się z bliskimi. Miał ze sobą telefon, próby jego namierzenia skończyły się niepowodzeniem ze względu na górzysty teren.
Rysopis: Wzrost: 182 cm, Waga: około 75 kg, Oczy: niebieskie Włosy: szatyn.
Ubrany był w strój sportowy do biegania. Miał niebieską koszulkę, czarne spodenki i fioletowe buty. Ktokolwiek posiada informacje mogące przyczynić się do odnalezienia zaginionego proszony jest o kontakt z policją pod numerem alarmowym 112.