Hailey Burns zniknęła jak kamień w wodę rok temu w drodze do domu w Ballantyne w stanie Karolina Północna. Po zgłoszeniu zaginięcia przez rodzinę, policja wszczęła poszukiwania. Niestety bez skutku. W sprawę, zgodnie z procedurami, wkroczyło FBI. Poszukiwania trwały rok. Kiedy już zdawało się, że wszelkie nadzieje są stracone, nastąpił przełom w sprawie. FBI, na prośbę rodziny, nie podaje zbyt wielu szczegółów, ale kilka dni temu agenci otrzymali anonimową informację ze stanu Georgia, która okazała się bardzo cenna. Po śledztwie i obserwacji podejrzanego miejsca, wkroczyli w poniedziałek nad ranem do domu w Duluth, skąd odbili poszukiwaną od roku nastolatkę. FBI poinformowało jedynie, że dziewczyna trafiła do szpitala na obserwację a potem do rodziców, którzy proszą o uszanowanie ich prywatności. Tymczasem agenci zatrzymali w związku ze sprawą Michaela Wysolovskiego (31 l.). Jak podają ma wkrótce usłyszeć zarzuty, wśród nich m.in. uwięzienie, znęcanie się nad nieletnią, sodomię i zmuszanie do seksu.
Poszukiwana od roku 17-latka odnaleziona! FBI zatrzymało Michaela Wysolovskiego w związku ze sprawą
FBI odnalazło poszukiwaną od roku Hailey Burns (17 l.). Nastolatka, która zaginęła w Karolinie Północnej, była więziona domu w Georgii. W związku ze sprawą aresztowano Michaela Wysolovskiego (31 l.), który ma usłyszeć szereg zarzutów w sodomią na czele.