Kilka potężnych eksplozji, słup ognia i potężna chmura dymu. Taki był koniec jednego z największych i najważniejszych rosyjskich okrętów wojennych. Jak poinformowała w mediach społecznościowych Marynarka Wojenna Ukrainy, duma rosyjskiej floty czarnomorskiej przestała istnieć. Wielki rosyjski okręt wojskowy Orsk został doszczętnie zniszczony w okupowanym przez wojska Władimira Putina ukraińskim porcie Berdiańsk, gdzie od poniedziałku był zacumowany przy brzegu Morza Azowskiego. Dopiero co Rosjanie przechwalali się, że Orsk, bo tak nazywała się desantowa jednostka, dostarcza dziesiątki czołgów na Ukrainę. Okręt był w stanie przetransportować do 1,5 tysiąca ton ładunku. Teraz dostawy broni dla okupanta będą jeszcze bardziej utrudnione, a rosyjska armia poniosła kolejną porażkę.
PRZECZYTAJ TAKŻE: PILNE. Kim Dzong Un wystrzelił pocisk i trafił w strefę JAPONII! Władze potwierdzają
PRZECZYTAJ TAKŻE: Putin ma nowy wojenny plan? Ta zmiana może zaskoczyć
Według dzisiejszych (24 marca) danych Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy od początku inwazji Rosja straciła 15,8 tys. żołnierzy (zabici, ranni, wzięci do niewoli), 108 samolotów 124 śmigłowce, 530 rosyjskich czołgów, 1597 transporterów opancerzonych, 280 systemów artyleryjskich, 82 wieloprowadnicowe wyrzutnie rakietowe, 47 systemów obrony przeciwlotniczej, 1033 samochody, cztery okręty, 72 cysterny z paliwem i 50 samolotów bezzałogowych.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Pożary lasów w Czarnobylu! Jakie jest zagrożenie?
PRZECZYTAJ TAKŻE: Rosja zbombardowała polski cmentarz! Ten widok wyciska łzy z oczu [ZDJĘCIA]