Setki osób zalicza się do rannych. Synoptycy ostrzegali we wtorek, że to jeszcze nie koniec; spodziewane są nowe tornada.
– Obudził mnie przeraźliwy dźwięk wycia syren, to było ostrzeżenie przed nadciągającym żywiołem. Wyszedłem z domu tak jak spałem, w piżamie i bez niczego, byłem przerażony – opowiada mieszkaniec Alabamy.
W samym stanie Arkansas służba zdrowia mówiła o co najmniej 100 poszkodowanych. Nowe ofiary to mieszkańcy stanów Alabama i Missisipi.
Podczas huraganu domy składały się jak domki z kart. Silny wiatr wyrywał drzewa i pozbawił elektryczności tysiące gospodarstw. Według meteorologów z National Weather Service, kolejnych tornad o różnej sile można spodziewać się od Teksasu aż po Tennessee. Burze przemieszczają się na wschód. Osoby, które straciły dach nad głową znalazły miejsce w tymczasowych schroniskach, zorganizowanych w szkołach i kościołach.