Trzęsienie ziemi w Chinach. Ponad setka ofiar, 300 rannych. Trwa akcja ratunkowa
Kataklizm w Chinach! W nocy z poniedziałku na wtorek czasu polskiego trzęsienie ziemi nawiedziło górski rejon w północno-zachodnich Chinach. Wstrząsy miały siłę około 6,2 stopnia w skali Richtera. W tej części Chin było wtedy tuż przed północą. Większość ludzi była już od dawna w domach. Wstrząsy pojawiły się głównie w prowincjach Gansu i Quinghai, w tej drugiej zniszczenia i liczba ofiar są największe, a mogą jeszcze wzrosnąć. Jak podały chińskie media, na chwilę obecną możemy mówić o 111 ofiarach śmiertelnych i aż 300 rannych. Niemal połowa zginęła w Quinghai.
Ludzie uciekali boso z domów. Wielu straciło dach nad głową w ciągu jednej nocy
W prowincjach Gansu i Quinghai zniszczone zostały drogi i sieci wodociągowe, nie działa transport publiczny, w wielu miejscach nie ma energii elektrycznej. Trwa akcja ratunkowa. Wstrząsy były odczuwalne 1400 km od Pekinu, również w Lanzhou, stolicy prowincji Gansu. Relacje w chińskich mediach pokazują tłumy ludzi wybiegających z domów, w tym studentów uciekających z akademików w środku nocy. Niektórzy nie zdążyli nawet założyć butów. Na miejsce kataklizmu udają się grupy ratowników, wiozących namioty i kołdry dla tych, którzy stracili dach nad głową.