Takiej nawałnicy, jaka przeszła nad miastem w piątkowe popołudnie, nie pamiętają nawet najstarsi mieszkańcy Genui na północy Włoch. Niespotykane oberwanie chmury sprawiło, że z brzegów wystąpiły okoliczne strumienie, a ulice momentalnie zamieniły się w rwące potoki. Całe zabytkowe centrum miasta, w którym urodził się legendarny odkrywca Ameryki Krzysztof Kolumb, znalazło się pod wodą.
Żywioł zmywał wszystko, co napotkał na swojej drodze, a zaparkowanymi samochodami miotał, jakby były zwykłymi zabawkami. Śmiertelnie niebezpieczna rwąca woda porywała też ludzi, którzy w porę nie zdołali się schronić w budynkach. Włoskie służby ratunkowe poinformowały, że odmęty wody pochłonęły życie 7 osób. Niestety, wśród ofiar jest też dwoje małych dzieci.