Podczas przemówienia wygłoszonego ze stolicy stanu Albany gubernator obiecał odważnie i ambitnie udoskonalenie systemu komunikacji miejskiej. Powiedział, że po roku skandalicznych awarii i opóźnień w metrze należy jak najszybciej zadbać o inwestycje, które położą im kres. Zadeklarował wymiany starych systemów sygnalizacyjnych, zakup nowych pociągów, dalsze przedłużenie trasy pod Second Avenue. Niestety - co mu od razu wytknięto - nie podał, skąd na to weźmie pieniądze.
Kontrowersje wzbudza też zapowiedź reformy systemu karnego. A konkretnie kaucje nakładane na osoby zatrzymane za przestępstwa. Cuomo wzywa do ich likwidacji wobec sprawców drobnych wykroczeń. - Brutalna rzeczywistość wygląda tak, że ktoś, kto dopuścił się wykroczenia niebędącego poważnym zagrożeniem, nie może wyjść z aresztu, bo jest biedny, a poważny przestępca mający na sumieniu ciężką zbrodnię uiszcza kaucję i wychodzi - mówił Cuomo. Jego zdaniem nakaz kaucji, i to nawet wyższej, powinien dotyczyć poważnych, ciężkich wykroczeń. Podczas przemówienia gubernator skrytykował też reformę podatkową administracji Donalda Trumpa (71 l.), nazywając ją niesprawiedliwą i krzywdzącą klasę średnią.