Samochód wyjechał nagle z bocznej ulicy i wpadł w kolumnę uczestników corocznej parady, organizowanej przez miłośników wycieczek górskich. Jak podaje "Daily News", wielu świadków zdarzenia opisuje kierowcę auta jako starszego mężczyznę.
Władze przypuszczają, że kierowca mógł poczuć się źle krótko przed wypadkiem. - To było straszne, tłum ludzi zaczął uciekać, taranując się wzajemnie, a jedna kobieta wpadła pod koła samochodu. Musieliśmy jej pomóc, niemal podnosząc samochód - relacjonowała Keith Neumann, która na paradę przyjechała z South Carolina.
- Na szczęcie nie odnotowaliśmy ofiar śmiertelnych. Kilkadziesiąt osób z różnymi obrażeniami trafiło do pobliskich szpitali. Trzy osoby w stanie ciężkim zostały do placówek medycznych przetransportowane helikopterami - powiedział Pokey Harris z jednostki zarządzania kryzysowego w Washington County. Obecnie trwa ustalanie przyczyny wypadku.