Jak podaje "New York Post", mężczyzna w wyniku zderzenia z policyjnym samochodem doznał groźnych urazów ciała. Niektóre rany wymagały chirurgicznego szycia. - Nie czułem się zbyt dobrze. Miałem kilka dużych otarć na łokciach - powiedział Johnsen, który tuż po kolizji udał się do Methodist Hospital. - Policjanci, którzy byli w samochodzie, w tym kierowca sierż. Conrad DePinto, przepraszali, że doszło do tego zdarzenia. Dlatego uznałem, że nie będę pozywał miasta o odszkodowanie - powiedział Johnsen. - Ten mężczyzna powinien dostać list z przeprosinami od miasta, a nie płacić za uszkodzenie pojazdu policyjnego - powiedział Daniel Flanzig, prawnik.
Potrąciła go policja i każe płacić
2013-04-09
4:00
Justin Johnsen (31 l.) otrzymał właśnie rachunek od miasta opiewający na kwotę 1263,01 dol. Mężczyzna ma zapłacić za uszkodzenie nieoznakowanego pojazdu policyjnego, który w ubiegłym roku w listopadzie potrącił go na Flushing Avenue.