Dramatyczne sceny rozegrały się w środę (16 lutego) wieczorem podczas tradycyjnej uroczystości weselnej, a dokładnie w czasie ceremonii „haldi”, w czasie której członkowie rodziny nakładają na twarze młodej pary pastę z kurkumy jako znak pomyślności. Jak wynika z informacji stacji BBC, nagle dało się usłyszeć potężny huk i krzyki. Okazało się, że pękła metalowa płyta przykrywająca pobliską studnię, na której siedziało kilkanaście osób - kobiety i dzieci. Wszyscy wpadli do głębokiego zbiornika wypełnionego wodą. Jak podała lokalna policja, jedenaście osób zginęło na miejscu, dwie inne zostały uznane za zmarłe po jakimś czasie. Możliwe, że ofiar będzie jeszcze więcej - nie ma dokładnej informacji na temat tego, ilu w sumie było poszkodowanych. Premier Indii, Narendra Modi, złożył rodzinom zmarłych kondolencje i powiedział, że ta tragedia "łamie serce".
CZYTAJ TAKŻE: Wojna na Ukrainie. Coraz mocniejsze ruchy Rosji? "Narracja o wycofaniu żołnierzy fałszywa"
Jest deklaracja pomocy rodzinom, które w wyniku wypadku straciły bliskich. Yogi Adityanath, główny minister stanu Uttar Pradesh, w którym doszło do tragedii, złożył do władz okręgowych prośbę o wsparcie bliskich ofiar. Sędzia okręgowy zadeklarował, że otrzymają odszkodowanie.
CZYTAJ TAKŻE: Szaleńczy atak rekina, pierwszy od 59 lat! "Do tej pory się trzęsę, wymiotuję". [WIDEO 18+]