- Ile to jest piętnaście dodać sześć? - zapytała ukochanego młoda Hinduska. Gdy w odpowiedzi usłyszała "siedemnaście", załamała ręce, odwróciła się na pięcie i odeszła. Ku nieszczęściu niedouczonego narzeczonego - już na zawsze... O sprawie poinformowała miejscowa policja. Niedoszła panna młoda twierdzi, że wybranek jej serca oszukał ją w sprawie swojego wykształcenia. Rodzina kobiety obwinia o całe zajście krewnych mężczyzny. - Rodzina pana młodego nie powiedziała nam o jego słabym wykształceniu - powiedział ojciec dziewczyny, Mohar Singh. - Nawet uczeń pierwszej klasy szkoły podstawowej umie odpowiedzieć na to pytanie - dodał zażenowany. Nie pomogły naiwne tłumaczenia rodziców imbecyla, że przecież najważniejsza jest miłość, na nic zdały się łzy i błagania. Zawiedziona narzeczona nie zmieniła zdania, skazując byłego na życie bez niej u boku.
Zobacz: Agnieszka Szulim nie żałuje, że powiększyła sobie piersi
Przykry incydent wydarzył się we wsi Rasoolabad w pobliżu miasta Kanpur, na północy stanu Uttar Pradeś. Większość małżeństw w Indiach jest aranżowana przez rodziny młodych. Jak pokazuje powyższy przykład, porządny kandydat na męża powinien być nie tylko dobrze sytuowany, ale też charakteryzować się przynajmniej szczątkami inteligencji. Nieuk, nawet bardzo zakochany, nie ma szans na serce mądrej kobiety.
Zapisz się: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail