Dubaj otrząsnął się już po powodzi stulecia. Teraz miasto żyje tematem nowej oazy dla miliarderów. To będzie najwyższy budynek mieszkalny świata
Pamiętacie powódź w Dubaju? W kwietniu tego roku na miasto bogaczy, szejków, instagramowych modelek i influencerów spadło tyle deszczu, ile normalnie w ciągu całego roku. Ulice zamieniły się w rzeki, wichury porywały rzeczy z balkonów drapaczy chmur. Milionerzy utknęli w luksusowych samochodach, które tonęły jeden po drugim. Teraz katastrofalne powodzie nawiedzają z kolei naszą część świata, a tymczasem Dubaj żyje już zupełnie innym tematem. Mianowicie powstaje tam budynek, który pobije aż pięć rekordów. W Dubaju powstaje kolejna oaza luksusu dla miliarderów. Wznoszony właśnie budynek Tiger Sky Tower ma zostać najwyższym apartamentowcem świata z najwyżej położonym penthousem na planecie. Liczący sobie 122 piętra i wart miliard dolarów wieżowiec budzi zainteresowanie bogaczy na całym świecie. Co będzie w środku? Ten luksus może zaszokować.
Tiger Sky Tower ma być ukończony za pięć lat. W środku las deszczowy, basen, restauracja i najwyżej położony penthouse na świecie
Po pierwsze, wieżowiec Tiger Sky Tower w Dubaju będzie miał 532 metry wysokości. Nie zostanie więc najwyższym budynkiem świata w ogóle, a jedynie najwyższym mieszkalnym. Rekord wysokości zdecydowanie nadal będzie należał do również znajdującego się w Dubaju wieżowca Burdż Chalifa mierzącego aż 828 metrów. Zakończenie budowy Tiger Sky Tower zaplanowano na 2029 rok. W środku znajdzie się najwyżej położona restauracja na świecie; najwyżej położony basen bez krawędzi na świecie; tyrolka zbudowaną na wysokości 447 metrów (wyżej niż ta na Empire State Building), która będzie przebiegać przez... najwyżej położony las deszczowy znajdujący się w budynku mieszkalnym. Do tego rekordowy penthouse 430 metrów nad ziemią. A to wszystko za miliard dolarów. Ceny apartamentów zaczynają się od 700 tysięcy dolarów. Kto bogatemu zabroni?