KALIFORNIA: Lew POŻARŁ swoją opiekunkę

2013-03-12 3:00

Dianna Hanson kochała zwierzęta ponad wszystko. Niestety, okazało się to dla niej zgubne. Pożarła ją bestia, którą się opiekowała.

Młoda kobieta pracowała w schronisku w Dunlap w Kalifornii. Trafiają tam dzikie, drapieżne zwierzęta. Przeważnie są nimi tygrysy, lwy i pumy uratowane z cyrków czy nielegalnych hodowli. Dianna opiekowała się nimi. Dbała o zwierzaki, dokarmiała je. Kilka dni temu doszło jednak do tragedii. Kiedy weszła do zagrody 550-funtowego lwa afrykańskiego, ten nagle rzucił się na nią i ją rozszarpał. Schronisko było przez kilka dni zamknięte z uwagi na trwające śledztwo, ale na prośbę rodziny ofiary otwarto je już ponownie. Jak powiedzieli, Dianna kochała zwierzęta i życzyłaby sobie tego.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki