Pożar na Moście Krymskim. Sklepy ograniczają sprzedaż produktów!
Krótko po doniesieniach o pożarze w mediach pojawiły się doniesienia o kolejkach na stacjach benzynowych. Ruch przez most jest całkowicie wstrzymany. Ograniczenia w sklepach mają dotyczyć m.in: kasz, soli, cukru i mąki - informuje niezależny portal Meduza. Artykuły z tej grupy będą sprzedawane w liczbie nie większej niż 3 kg na osobę. Rosyjska administracja Krymu zapewnia, że nie dojdzie do deficytu produktów żywnościowych i paliwa. Obiecuje też rychłe uruchomienie przeprawy promowej i szybką naprawę mostu.
Szef władz okupacyjnych Siergiej Aksjonow oświadczył, że uszkodzona jest jedna nitka samochodowa, a druga jest cała. Pojawiły się też zapewnienia, że pożar został już ugaszony.
Rosyjska administracja półwyspu obwiniła o incydent stronę ukraińską - takie oskarżenia wygłosił szef utworzonego przez Rosjan regionalnego parlamentu, Władimir Konstantinow. Władze Ukrainy nie przyznają się oficjalnie do odpowiedzialności za eksplozję i pożar na moście. Doradca prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, Mychajło Podolak, napisał jedynie na Twitterze komentując pożar, że "wszystko, co nielegalne powinno być zniszczone".
Tymczasem źródło reprezentujące ukraińskie organy ochrony prawa oświadczyło, że eksplozja na Moście Krymskim to operacja specjalna Służby Bezpieczeństwa Ukrainy. Wypowiedź tego samego źródła przekazała agencja UNIAN.
Pod tekstem zamieszczamy galerię zdjęć z miejsca pożaru i wymowny materiał wideo.