Pożar wybuchł na trzecim piętrze czterokondygnacyjnego centrum handlowego NCCC Mall na Filipinach. Znajdowały się tam m.in. tekstylia, meble i wyroby z tworzyw sztucznych. Ogień bardzo szybko się rozprzestrzeniał, odcinając drogi ucieczki wielu ludziom.
Syn prezydenta Filipin, Paolo Duterte, poprosił na Facebooku o modlitwę dla osób poszkodowanych w pożarze. Stwierdził także, iż nie ma szans, by któraś z 37 zaginionych osób przeżyła pożar.
Thirty-seven people were believed killed in a fire that engulfed a shopping mall in the southern #Philippine city of #Davao, local authorities said on Sunday.#sharjah24 pic.twitter.com/3BCUqfTFaK
— الشارقة24 (@sharjah24) 24 grudnia 2017
ZOBACZ TAKŻE: Pożar hali w Radomiu. Akcja trwała 10 godzin