Jak informuje czeski portal Lidovky, w pożarze zostało rannych pięć osób. Doskwierały im dolegliwości górnych dróg oddechowych. Poszkodowani trafili do szpitala w Orłowej obok Karwiny. Z powodu zagrożenia, elektrownia została wyłączona na czas nieokreślony. Czeska Inspekcja Ochrony Środowiska bada przyczynę pożaru. Nie jest ona jeszcze znana, ale wstępnie mówi się, że ogień rozpoczął się w instalacji "absorbera", który służy do odsiarczania spalin. Chemicy z Katowic oraz strażacy z Wodzisławia Śląskiego i Jastrzębia Zdroju zbadali opary, które unoszą się znad elektrowni i poruszają się w stronę Polski. Na szczęście nie są one toksyczne i nie stanowią zagrożenia. Jak spekuluje rzecznik straży pożarnej Petr Kudela, straty mogą sięgać nawet 100 milionów koron (16,3 miliona złotych), ponieważ spłonęła wymieniona wcześniej aparatura do odsiarczania spalin. Oceny o stratach jednak nie potwierdził jeszcze CEZ. Marie Paskova, rzeczniczka spółki, poinformowała, że w związku z wyłączeniem elektroni z użytku, alternatywne źródła energii dla rejonu zostaną tymczasowo uruchomione.
Elektrociepłownia Detmarovice została uruchomiona w 1975 r. Dostarcza energię elektryczną oraz ciepło do Bohumina o Orlovej. Jest najpotężniejszą elektrownią węglową w Czechach, generując moc 800MW. Placówka znajduje się bardzo blisko granicy z Polską.
V elektrárně Dětmarovice u Karviné hoří. Několik lidí se nadýchalo zplodin, škodu odhadují hasiči na 100 milionů https://t.co/JALcQPngE5
— HNDomácí (@HNDomaci) 28 lipca 2017
ZOBACZ: Policjanci, którzy pobili staruszkę, usłyszeli zarzuty. Nie przyznają się do winy