Dwa auta, volkswagen GTI oraz lexus GS 350, były zaparkowane przy West 81st Street między Amsterdam i Columbus, kiedy nagle – nie wiadomo z jakiej przyczyny – oba stanęły w płomieniach.
– Ogień rozprzestrzeniał się jak szalony. Nie wiedziałem, co się stało – powiedział mieszkający po przeciwnej stronie ulicy Lorenzo Acevedo (37 l.). – To było przerażające. Całe moje mieszkanie się trzęsło, światła migotały – opowiada mężczyzna...
Na miejscu zdarzenia natychmiast pojawili się oficerowie FDNY, którzy ugasili pożar. Niestety, nie udało się ocalić spalonych samochodów. Pracownicy Con Edison wstępnie ustalili, że przyczyną nagłego pożaru mogły być zniszczone przewody elektryczne, które zostały skorodowane przez nadmiar odkładającej się soli. Ale pewności nie ma, dlatego specjaliści wciąż dokładnie sprawdzają, co spowodowało wybuch ognia.