Pożary w Czechach i w Niemczech. Płonie obszar blisko granicy
Upały, susza i jedna chwila nieuwagi, a czasami niestety także celowe podpalenie. W sezonie letnim niewiele trzeba, żeby rozpętało się takie piekło. A razem ze zmianami klimatu jest o to coraz łatwiej, także bardzo blisko nas. Ekstremalne upały doprowadziły najpierw do wielkich pożarów lasów w Hiszpanii, Portugalii i w południowej Francji. Teraz ogień szaleje już o wiele bliżej Polski, a nie na południowych krańcach naszego kontynentu. Z pożarami zmagają się Czechy, a od niedawna i Niemcy - żywioł pojawił się blisko granicy Czech z Niemcami i jego przedostanie się do kolejnego kraju było kwestią czasu. Płomienie rozprzestrzeniają się w Czeskiej Szwajcarii, w Saksonii i w Brandenburgii. Według "Deutsche Welle" w w powiecie Elbe-Elster w Brandenburgii płonie obszar o powierzchni 1200 boisk piłkarskich, są to lasy i łąki. Sytuacja jest tym bardziej poważna, że chodzi m.in. o obszar pełen pozostałości po ćwiczeniach wojskowych. Istnieje niebezpieczeństwo eksplozji. Na miejsce udał się już nawet minister spraw wewnętrznych Michael Stübgen z CDU.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Zełenski z żoną szczerze o miłości! Gdy wybuchła wojna, w ich małżeństwie stało się TO
Polacy pomagają gasić pożary w Czechach. Śmigłowiec pobiera wodę z Łaby i ratuje lasy
Tymczasem w walce z żywiołem pomagają od wczoraj, czyli od 26 lipca Polacy - strażacy z Polskiej Straży Pożarnej i policjanci. "Pożar Parku Narodowego w Republice Czeskiej. W działaniach 410 strażaków, ponad 80 samochodów gaśniczych oraz 4 helikoptery i 2 samoloty" - napisał na Twitterze brygadier Karol Kierzkowski, rzecznik PSP. Polski śmigłowiec wylądował w Uściu nad Łabą i dołączą do niego maszyny ze Słowacji oraz Włoch. Polacy pobierają wodę z Łaby i dokonali już wielu jej zrzutów na płonące tereny Czech - a jest to już około tysiąca hektarów, stąd czeskie władze poprosiły o pomoc międzynarodową.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Mężczyzna umarł z powodu upału w pracy! "Zamienił się na zmiany z kolegą""