Świeccy pracownicy Watykanu opublikowali list otwarty. Piszą rozpadzie i porzuceniu wartości ewangelicznych
Co się dzieje w Watykanie? Nowy list otwarty świeckich pracowników Watykanu ujawnia niepokojące zjawiska, które mają miejsce za Spiżową Bramą. List cytuje włoska agencja Ansa. Zdaniem pracowników Watykan zaczyna przypominać nie wspólnotę inspirowaną Ewangelią, a zwyczajną firmę, w której nikt nie patrzy na człowieka, a tylko na zyski. "Odnosimy wrażenie, że ta całość się powoli rozpada" - piszą w swoim liście. Pracownicy niepokoją się o własną pozycję z powodu rozpowszechniania się zjawiska tak zwanego outsourcingu pracowniczego, czyli zlecania części zadań zawodowych zewnętrznym podwykonawcom. To "radykalna zmiana kursu; od niewielkiej wspólnoty, inspirowanej wartościami Ewangelii do firmy w pełnym tego słowa znaczeniu". "Mówi się teraz o 'kulturze firmy'. A zatem czym staje się Watykan?"- pyta watykańskie stowarzyszenie pracownicze.
"Odnosimy wrażenie, że ta całość się powoli rozpada. (...) W jakim kierunku zmierzamy?"
"Pracownicy Watykanu zastanawiają się w ostatnim czasie nad naturą pracy w Stolicy Apostolskiej i nad sensem służby. Bycie częścią tej wspólnoty pracowników powinno oznaczać przynależność do specjalnej rodziny, charakteryzującej się specyficznymi wartościami, które nadają jej szczególnych cech wyróżniających na tle zewnętrznych firm, zwłaszcza prywatnych" - czytamy w liście. Podobno w Watykanie mają miejsce poważne cięcia kosztów i dotyczy to właśnie świeckich pracowników. Zablokowano choćby zatrudnianie nowych osób i wypłatę dodatków. "Z drugiej strony widzimy dalej awanse i dyrektorskie nominacje dla nielicznych; działania te wpływają na stan finansów i nie zawsze podejmowane są zgodnie z kryterium zasług" - oskarżają świeccy pracownicy. "Odnosimy wrażenie, że ta całość się powoli rozpada. (...) W jakim kierunku zmierzamy?" - dodają.