Wstępne wyniki wskazują, że Santorum zdobył w Minnesocie 45 procent głosów. 27 procent głosów otrzymał kongresman z Teksasu Ron Paul. Romneya poparło tu 17 procent wyborców, a Gingricha - 11 procent.
W Missouri przewaga Santoruma była jeszcze większa - uzyskał tam 55 procent głosów, czyli ponad dwa razy więcej od Romneya, na którego głosowało 25 procent wyborców. Trzeci był Paul z 12 proc. poparcia. Gingricha nie było na liście kandydatów w tamtejszych prawyborach. Również w Kolorado wygrał Rick Santorum zdobył tam 40 procent głosów. Romneya poparło 35 procent wyborców.
Według komentatorów politycznych prawybory w Missouri miały charakter głównie symboliczny, gdyż nie decydowały o przydziale delegatów na przedwyborczą marcową konwencję republikańską, która odbędzie się w Tampie na Florydzie. To właśnie podczas tego spotkania odbędą się nominacje kandydata partii na prezydenta. Mimo tego wygrana Santoruma wprowadziła ożywienie w przedwyborczych rozgrywkach.