Premier Czech ogłosił, że zatrzymano obcokrajowca, który planował podpalenia. "Prawdopodobnie zorganizowała to i finansowała Rosja"
Niepokojące doniesienia napłynęły niedawno z Czech, teraz władze podały więcej informacji. W nocy z 7 na 8 czerwca czeska policja niespodziewanie zaostrzyła środki bezpieczeństwa. Dotyczyło to miejsc, gdzie gromadzą się duże ilości ludzi, takich jak miejsca publiczne, centra handlowe, środki transportu i dworce kolejowe. Chodziło o możliwy zamach terrorystyczny. Jak ujawnił wtedy minister spraw wewnętrznych Vit Rakuszan, za granicą zatrzymano podejrzanego o próbę zorganizowania zamachu terrorystycznego w Czechach. Ministerstwo spraw wewnętrznych poinformowało, że to mówiący po hiszpańsku obywatel jednego z państw Ameryki Południowej.
Zatrzymany obywatel jednego z państw Ameryki Południowej zamierzał podpalać autobusy w stolicy Czech
Obcokrajowiec, którego niedawno zatrzymano w związku z możliwym organizowaniem zamachu terrorystycznego w Czechach, chciał podpalać obiekty w Pradze i był "najprawdopodobniej finansowany przez Rosję" - powiedział dziś, 10 czerwca premier Czech Petr Fiala. Jak dodał, "prowadzi wojnę hybrydową". Wskazał na podobne incydenty w Polsce. Szef czeskiego rządu ujawnił, co dokładnie chciał zrobić zatrzymany mężczyzna. Otóż obywatel jednego z państw Ameryki Południowej zamierzał podpalać autobusy komunikacji miejskiej.