Justin Trudeau: "Choć Putin twierdzi, że jest silny, jest właściwie tchórzem, ma cechy słabeusza". Premier Kanady poleciał do Kijowa w rocznicę wybuchu wojny na Ukrainie
Władimir Putin od lat pielęgnuje swój wizerunek twardziela i strongmana. Dawno temu jeździł półnagi na koniu, prowadził klucz żurawi i wyławiał starożytne amfory. Ale to wszystko pozory - uważa premier Kanady. Odnosił się w ten sposób do słów Julii Nawalnej, która stwierdziła, że jej mąż nie umarł z przyczyn naturalnych, a został zamordowany przez Władimira Putina w kolonii karnej. "To, co stało się z Aleksiejem Nawalnym dowodzi, że choć Putin twierdzi, że jest silny, jest właściwie tchórzem" - powiedział Justin Trudeau podczas wizyty w Kijowie z okazji drugiej rocznicy wybuchu wojny na Ukrainie. "Dokonywanie egzekucji swoich przeciwników politycznych, represjonowanie dysydentów z użyciem policji i armii, likwidowanie opozycji – to cechy słabeusza, a nie kogoś, kto jest pewny swojej własnej pozycji" - stwierdził Trudeau. Te słowa na pewno nie spodobają się Putinowi.
Julia Nawalna: "Władimir Putin zabił mojego męża Aleksieja Nawalnego. Dowiemy się kto dokładnie dopuścił się tej zbrodni i jak to zrobił"
Aleksiej Nawalny zmarł 16 lutego w tajemniczych okolicznościach podczas odbywania kary w ciężkim więzieniu na Syberii. Oficjalnie nagle zasłabł na spacerniaku, a reanimacja nie przyniosła efektów. Jego żona Julia Nawalna wygłosiła medialne oświadczenie, w którym stwierdziła, że to Władimir Putin zamordował jej męża. "Władimir Putin zabił mojego męża Aleksieja Nawalnego. Dowiemy się kto dokładnie dopuścił się tej zbrodni i jak to zrobił. Wymienimy nazwiska i pokażemy twarze" - powiedziała w medialnym oświadczenia Julia Nawalna. Teraz wdowa po Nawalnym znów wypowiedziała mocne słowa, a nawet jeszcze mocniejsze. "To, co teraz robi Putin, to nienawiść. Nie, to nawet nie jest nienawiść, to jest satanizm" - powiedziała. Kreml odniósł się do licznych oskarżeń o zamordowanie Nawalnego, nazywając to "histerycznymi" reakcjami Zachodu.