Premier Słowacji Robert Fico: nigdy nie zgodzę się na przyjęcie Ukrainy do NATO, , bo takie rozwiązanie „byłoby dobre tylko jako punkt wyjścia do III wojny światowej”
Ostatnio coraz częściej mówi się o możliwym przystąpieniu Ukrainy do NATO. Jak pisał "Financial Times", zachodni dyplomaci chcą wykorzystać coś na kształt fortelu zwanego modelem zachodnioniemieckim. W praktyce polegałoby to na podziale Ukrainy na strefę wpływów Zachodu i Rosji oraz przyjęciu do NATO tylko tej pierwszej części. Putin zachowałby w praktyce władzę nad terenami obecnie okupowanymi, ale formalnie nie zostałyby one uznane za część Rosji. Podobno także Wołodymyr Zełenski naciskał podczas ostatniej wizyty w USA na przyspieszenie negocjacji z Sojuszem. Przyjęcie Ukrainy do NATO oznaczałoby jednak przynajmniej według niektórych interpretacji, że Rosja jest w stanie otwartej wojny z Sojuszem. Teraz ostrzegł przed tym premier Słowacji. Robert Fico stwierdził, iż zamierza blokować ewentualny akces Ukrainy do NATO, bo takie rozwiązanie „byłoby dobre tylko jako punkt wyjścia do III wojny światowej”. „Gra się słowem NATO. Rezultatem mogłoby być, że Ukraina będzie częścią NATO, dostanie jakieś gwarancje bezpieczeństwa, a jednocześnie Federacja Rosyjska będzie miała wpływ na pewnych terytoriach” - stwierdził Fico, wyraźnie nawiązując do dyskusji wokół modelu zachodnioniemieckiego. W dodatku ujawnił niedawno, że zamierza pojechać do Moskwy na obchody zakończenia II wojny światowej i nazwał je "wiecem pokojowym". „Dopóki jestem premierem Republiki Słowackiej, będę tak kierować posłami, nad którymi mam kontrolę polityczną jako przewodniczący partii, aby nigdy nie zgodzili się na członkostwo Ukrainy w NATO” - zapewnił Fico.
Zamach na premiera Słowacji Roberta Fico. Kiedy i co dokładnie się stało?
Do zamachu na Roberta Fico doszło 15 maja w słowackiej miejscowości Handlova, po wyjazdowym posiedzeniu rządu i w trakcie spotkania z wyborcami. W pewnym momencie z tłumu wynurzył się 71-letni pisarz Juraj C. i krzyknął: "Robo, chodź tutaj!", a gdy premier zbliżył się do niego, 71-latek oddał kilka strzałów. Fico został przewieziony śmigłowcem ratunkowym do szpitala w Bańskiej Bystrzycy, gdzie był operowany. Jak podały słowackie sładze, sprawca kierował się motywacjami politycznymi i zeznał, że nie zgadzał się z polityką rządu Fico oraz uważał, że władze zlikwidowały wolne media. Brał udział w protestach przeciwko odbieraniu pomocy wojskowej Ukrainie. Sprawca posiadał broń legalnie. Grozi mu dożywocie. Premier doszedł szybko do siebie mimo początkowo dramatycznych doniesień o jego obrażeniach.