Horror na imprezie firmowej. Szef spadł z wysokości na oczach pracowników i zginął na miejscu. Drugi manager w poważnym stanie
To miał być dzień pełen radości i świętowania sukcesów, a zakończył się w najgorszy możliwy sposób. Do tej tragedii doszło w Indiach na terenie kompleksu rozrywkowego Ramoji Film City w Hyderabad. Amerykańska firma Vistex z siedzibą w Illinois urządziła tutaj swoją wielką jubileuszową galę. Świętowano 25. rocznicę utworzenia azjatyckiego oddziału przedsiębiorstwa. Ktoś wymyślił, by urozmaicić imprezę widowiskowym pojawieniem się na scenie dyrektora generalnego. Wieczorem odpalono sztuczne ognie, zaczęto klaskać i wiwatować. Na scenę dosłownie wleciał Sanjay Shah (+56 l.), umieszczony w specjalnej klatce około pięć metrów nad ziemią. U boku drugiego managera machał do pracowników i początkowo wszystko szło dobrze, gdy nagle...
"Obaj spadli z wysokości ponad 5 metrów i wylądowali na betonowym podwyższeniu. Spowodowało to wiele obrażeń"
Na filmie, który trafił do mediów społecznościowych, widzimy unoszącą się nad sceną, zawieszoną na linie klatkę, mającą zapewne imitować balon z koszem. Sanjay Shah wraz z drugim managerem, Raju Datlą, byli w środku. Tragedia rozegrała się w ciągu sekund. Lina podtrzymująca klatkę zerwała się, urządzenie przekrzywiło, a nieszczęsny dyrektor runął na scenę i niestety zginął. Jak podaje The Times of India, drugi manager też wypadł, ale przeżył, choć jego stan jest poważny. "Nagle jeden z dwóch drutów przymocowanych do klatki pękł. Obaj spadli z wysokości ponad 5 metrów i wylądowali na betonowym podwyższeniu. Spowodowało to wiele obrażeń" – twierdzą policjanci, cytowani przez The Sun. Policja złożyła zawiadomienie do prokuratury związane z osobami, które organizowały imprezę.