Prezydent nie może karać za pomoc imigrantom

Sal

2018-08-03 23:13

Walka o Sanctuary Cities – miasta odmawiające współpracy z ICE – trwa. Federalny sąd apelacyjny uznał, że prezydent Donald Trump (72 l.) nie ma prawa szantażować władz miast i stanówi odbierać im federalnych funduszy.

Najnowsze z działu

Wojna na Ukrainie

Putin ma tajemniczą broń? "Wróg nic o tym nie wie"

Rodzina królewska

To królowa naprawdę myślała o Meghan Markle! Tajne śledztwo na Wyspach

Nazwałbyś tak pupila?

Te imiona dla psów są najmodniejsze! Będziesz zaskoczony

Szok na salonach

Dziewczyna Bonda romansuje z synem żony następcy Castro! Nie uwierzysz

Jest wideo!

Obudził się tuż przed kremacją! "Ta sytuacja była cudem"

Administracja Donalda Trumpa (72 l.) zapowiedziała bezwzględną walkę z nielegalną imigracją, która – tak na marginesie – uderza także w legalną. Wytoczyła w tym celu najcięższe działa: politykę „No Tolerance”. To właśnie przez nią doszło do okrutnego rozdzielania rodzin na granicy, co rusz masowych łapanek ICE, które niby wymierzone w imigrantów z kryminalną przeszłością, uderzają też w osoby, które nigdy nie popełniły żadnego przestępstwa. Dodatkowo w ramach antyimigracyjnej polityki Trump zarządził, aby odebrać wszelkie fundusze federalne miastom i stanom odmawiającym współpracy z ICE. Sprawa została zaskarżona do sądu. Administracja odpowiedziała kontrą i ruszyła do sądu apelacyjnego. Ale i w nim przegrała. Stosunkiem głosów 2 do 1 sędziowie uznali, że prezydent nie może sam decydować, gdzie jakie fundusze federalne są przekazywane, bowiem o tym decyduje Kongres. W związku z tym jego działanie jest niezgodnie z konstytucją.