Prezydent Niemiec o wojennym planie Putina. Rosyjski dyktator liczy na ten niewłaściwy ruch Zachodu
Wojna na Ukrainie trwa już ponad półtora roku i niestety nic nie wskazuje na to, by miała się zakończyć. Kontrofensywa ukraińska nie przyniosła spektakularnych rezultatów, ale również Rosjanie nie mają na koncie żadnych znaczących postępów na polu walki. Sytuacja jest patowa, a uwagę świata odwraca wojna na Bliskim Wschodzie. Jak to wszystko się zakończy? Na co teraz liczy Putin? Władimir Putin ma pewien wojenny plan i by go zrealizował, musi być spełniony jeden warunek - przestrzegał podczas przemówienia w Lipsku prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier. Według niemieckiego polityka rosyjski dyktator liczy na pewien niewłaściwy ruch Zachodu. O co chodzi?
"Nie przyzwyczaimy się do bezprawnej i nieludzkiej wojny Rosji"
"Ukraina potrzebuje naszego wsparcia tym bardziej teraz, gdy wojna toczy się również na Bliskim Wschodzie, a wojna na Ukrainie nie przyciąga już uwagi, której tak pilnie potrzebuje" - powiedział prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier, cytowany przez agencję DPA. Putin liczy na to, że świat zapomni o wojnie na Ukrainie i nie możemy spełnić jego oczekiwań i nadziei - przestrzegał niemiecki polityk. "Nie przyzwyczaimy się do bezprawnej i nieludzkiej wojny Rosji. Nie ma bardziej długoterminowego, bardziej trwałego wsparcia niż więzi między ludźmi w naszych dwóch krajach" - zapewniał prezydent Niemiec.