Rządowa maszyna z prezydentem na pokładzie wystartowała z Warszawy we wtorek wczesnym popołudniem. Razem z Lecham Kaczyńskim do Tibilisi poleciał również minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski oraz prezydenci Estonii - Toomas Hendrik Ilvers i Litwy - Valdas Admkus oraz premier Łotwy Ivars Godmanis.
Samolot najpierw poleciał na Ukrainę gdzie do polityków dołączył prezydent Wiktor Juszczenko. Następnie przywódcy Polski, Litwy, Estonii, Łotwy i Ukrainy polecieli do Gruzji. Tam dołączyć ma do nich ma prezydent Łotwy Valdis Zatlers.
Prezydent Lech Kaczyński powiedział przed odlotem, że misja dyplomatyczna przywódców pięciu państw jest aktem solidarności wobec Gruzji, która padła ofiarą agresji ze strony Rosji. Według prezydenta, państwo rosyjskie po raz kolejny pokazało swą prawdziwą twarz.
Kaczyński pomoże Gruzinom
2008-08-12
17:31
Lech Kaczyński poleciał z misją mediacyjną do stolicy Gruzji Tibilisi.